Warszawa

Recenzja książki:

Ni pies, ni wydra

Ni pies, ni wydra

Marcin Brykczyński
Jona Jung (Ilustr.)
od 7 do 10 lat

Nauka języka polskiego może być zabawna

Marcin Brykczyński świetnie bawi się  idiomami w swojej książce Ni pies ni wydra, czyli o wyrażeniach, które pokazują język. W 27 zabawnych wierszykach autor zgromadził wiele idiomów w taki sposób, że w jednym utworze zawarł te, które mają związek z jednym wyrazem, np. w wierszu Końskie zdrowie spotykamy m.in. takie wyrażenia ze słowem koń jak stary koniu, zdrów jak koń, harować jak koń, koń z rzędem. Wierszyki są zabawne i przybliżają znaczenie wyrazów. Dodatkowo każdy idiom jest obok wiersza wytłumaczony. Sugestywne ilustracje nie pozwalają się nudzić przy tej nauce. Właściwie, to nie spotkałam jeszcze dziecka, które by powiedziało, że czytanie wierszy Marcina Brykczyńskiego to nauka. Dzieciaki świetnie się nimi bawią, co więcej, są zainspirowane do własnej twórczości.  Szerokiej drogi podczas podróży drukowaną ścieżką pełną zagmatwanych niespodzianek językowych!

 

Mama MałGosia

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć