Warszawa

Recenzja książki:

Franek i duch drzewa

Franek i duch drzewa

Lech Zaciura
Alicja Rybicka (Ilustr.)
od 6 do 10 lat
PATRONAT

Czy ogród znów zakwitnie?

Czy istnieje magiczne przejście do świata roślin i zwierząt? Czy drzewo może być żądne zemsty? Odpowiedzi na te pytania można szukać w książce Franek i duch drzewa


Historia dzieje się rok po wydarzeniach opisanych w powieści Czarodziejskie przygody Franka. Krótkie informacje o wypadkach sprzed roku pozwalają nawet osobom, które nie czytały części pierwszej domyślić się, co wydarzyło się poprzedniego lata.


Kilkuletni Franek, mieszkający wraz z rodzicami i dwuletnią siostrą Hanią w starym domu, zauważa, że ich ogród więdnie. Ptaki nie zakładają gniazd, warzywa nie rosną, kwiaty bledną, a drzewa tracą zalążki owoców. Dzieje się coś niedobrego i nikt nie wie, jaka jest tego przyczyna. W sąsiednich ogrodach wszystko rośnie, więc dlaczego to Franka i jego rodzinę dotyka takie nieszczęście?


Pewnego wieczoru Franek odnajduje magiczne przejście do „innego” świata. Przechodząc przez winorośl, chłopiec zmniejsza się do rozmiarów skrzata i spotyka swoich przyjaciół, z którymi nie widział się cały rok: małżeństwo szpaków – Huberta i Lenę. Dowiaduje się od nich, że za obumieranie ogrodu odpowiedzialne jest tajemnicze drzewo (dąb Drzewiej), które rośnie na skraju parku. Drzewiej przybył do parku pod koniec kwietnia i jedyne, co niszczy to ogród Franka. Chłopiec wraz z przyjaciółmi postanawiają ratować ogród. Do walki po stronie Franka przyłączają się inne zwierzęta (m.in. mysz Kubuś, żaby Kuma-strzelec i Kuma-zaduma, wiewiórka Basia, nietoperze Klekot i Migacz oraz kuny), jednak Drzewiej również ma armię, którą wykorzystuje do zniszczenia ogrodu (wampirokory, łuponie, wiraki, badylczaki oraz jemiolice).


Wielka bitwa o ogród przynosi zwycięstwo drużynie Franka, jednak „żołnierze” są zmęczeni, poobijani i niestety świadomi, że to nie ostatnia bitwa, jaką musieli stoczyć. Drzewiej przecież przegrał kilka bitew, ale wojna trwa nadal. Franek postanawia dowiedzieć się od samego wroga, dlaczego ten chce zniszczyć ogród. Co takiego się stało, że Drzewiej pragnie zemsty?


Czy Frankowi uda się porozmawiać z duchem drzewa? Czy ogród znów zakwitnie jak dawniej? I co łączy Drzewieja z domem Franka? Przeczytajcie… i pamiętajcie, że „zawsze trzeba mieć nadzieję”.

 

Karolina Pawlak

 

Przeczytaj również

Polecamy

Inne recenzje

Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia

Kto obudził niedźwiedzia?

Recenzje CzasDzieci.pl
Opowieść wigilijna w malarskiej interpretacji Józefa Wilkonia
... czytaj więcej »

Warto zobaczyć