Odpowiedź na to i wiele innych pytań mały czytelnik znajdzie w pozycji "Pociągi. Legendarne podróże". Już sama okładka przyciąga jak magnes, a zwłaszcza jej pięknie wytłaczany tytuł. A środek! Ten powoduje żywsze bicie serca. Bo nie tylko mamy grube, kolorowe strony, które w swym wnętrzu kryją rozsuwane wagony będące przedłużeniem ilustracji ("Mamo, patrz jaki ten jest długi! Najdłuższy!"), dodatkowo są również bardzo lubiane przez dzieci odchylane ściany wagonów umożliwiające podziwianie ich w środku. Pełno jest ilustracji, zdjęć, dawnych czarno-białych fotografii czy też mapek - a wszystkie one przybliżą dziecku fascynujący świat kolei.
W książce znajduje się mnóstwo informacji - począwszy od pierwszych kolei parowych aż po opis współczesnych pociągów mogących osiągnąć zawrotne prędkości. Dowiemy się nie tylko, jak zbudowane są pociągi, lecz także jak przebiegało budowanie linii kolejowych, linii metra oraz jaki wpływ kolej i jej rozwój miały na świat. Wiele interesująco podanych ciekawostek powoduje, że książka jest fascynująca i trudno oderwać się od niej. Słowa mego syna, który wykrztusił tylko: "ale super" i siedział nad nią pół dnia, mówią wszystko.
Mam tylko jedno zastrzeżenie - książka jest duża i nieporęczna. Dziecko może ją zniszczyć bardzo łatwo, nawet bardzo uważając. Chodzi tu zwłaszcza o wysuwane elementy tworzące pociąg. Konieczne jest bardzo uważne składanie i wsuwanie tych elementów. A grube strony podczas odwracania bardzo łatwo mogą zostać naddarte, co niestety nam się właśnie przydarzyło. Ale plaster w dłoń i lektura trwa dalej!
mama Monika