Do świąt Bożego Narodzenia jeszcze ponad miesiąc, ale o dekoracjach trzeba pomyśleć już teraz, bo później w ferworze świątecznych zakupów, szukania prezentów i szykowania przysmaków nie będzie już na to czasu, więc w wolnych chwilach warto zrobić niestandardowe dekoracje, które zaskoczą znajomych, przyjaciół i rodzinę. Mieszkam obok lasu sosnowego, więc materiału do różnego rodzaju dekoracji mam pod dostatkiem. Dotychczas szyszki wieszałam jako ozdoby na choinkę, ale teraz postanowiłam, że zrobię z nich całą choinkę.
Do wykonania choinki potrzebujemy następujących przedmiotów:
Styropianowy stożek mocujemy za pomocą gorącego kleju na drewnianej podstawce, która powinna mieć średnicę mniejszą niż sam stożek. Stożek starannie oklejamy szyszkami, które przymocowujemy gorącym klejem. Trzeba tylko dokładnie dopasowywać kolejne szyszki do siebie by nie widać było pod spodem styropianu. Po oklejeniu całego stożka, do szyszek przyklejamy plastry suszonych owoców, możemy nimi zamaskować ewentualne „dziury” pomiędzy szyszkami. Do plastrów można dokleić jeszcze nieduże kawałki kory cynamonu, ja dokleiłam jakiś susz egzotyczny z odzysku. Koralikowy łańcuch mocujemy także za pomocą gorącego kleju, zupełnie jak na prawdziwej choince. Na koniec na czubku dodajemy kokardę ze wstążki i całość delikatnie oprószamy sztucznym śniegiem. Ja wstążkę podkleiłam jeszcze u spodu choinki. Zamiast śniegu choinkę można spryskać złotą lub srebrną farbą w sprayu też daje ładny efekt. Miłej zabawy przedświątecznej!
mama Agnieszka