Witam bardzo serdecznie. Jestem mamą pięcioletniego chłopczyka urodzonego (5 listopada). Syn w tym roku zaczął chodzić do zerówki i zaczęły się schody. Wychowawca zaproponował nam wizytę u psychologa, dlatego że syn miał problemy z koncentracją, nie nadążał z zadaniami w książce i czasem się zawieszał. Skorzystaliśmy z pomocy psychologa i jesteśmy zadowoleni, syn robi postępy. Pojawił się teraz inny problem, syn nie umie przeliterować wyrazu, słyszy tylko pierwszą głoskę, a pozostałych już nie. Nie bardzo wiem jaką wybrać technikę żeby mu pomóc. Ja próbowałam w taki sposób : podaje np. wyraz LUTY najpierw dzielimy go na sylaby, LU i syn zgaduje głoski a później drugą sylabę TY, ale nie przynosi to żadnych wyników. Syn nie mówi wyraźnie, nie wypowiada R SZ CZ . Proszę podpowiedzieć mi jakim sposobem powinnam ćwiczyć z nim głoski. Czy może powinnam raczej wybrać się do specjalisty?
Bardzo dziękuję za uwagę. Pozdrawiam.
Pytanie przesłała Pani Aleksandra
Droga Pani Aleksandro,
szkoda, że Synek poszedł do zerówki, skoro reforma szkolnictwa została przesunięta, do zerówki powinien był pójść za rok. W grupie dzieci urodzonych wiosną problemy Synka są jeszcze wyraźniejsze.
NIE WOLNO UCZYĆ DZIECI GŁOSKOWANIA I LITEROWANIA, bo to na zawsze zabije ich chęć do czytania. Proszę rozpocząć naukę czytania sylabami. Jest podręcznik dla sześciolatków do klasy pierwszej "Kocham szkołę" - www.wir-wydawnictwo.pl.
Może Pani skorzystać z poradnika "Kocham uczyć czytać" - www.we.pl Aby wypracować prawidłową artykulację głosek sz,ż, cz, dż i r proszę zastosować program "Słucham i uczę się mówić- Trudne głoski" - www.arson.pl
Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska
Komentarze