Droga Pani Basiu,
niestety, bardzo krótko opisała Pani niepokojący Panią problem synka, jak również to, czy było to zdarzenie jednorazowe, czy podobne zachowania obserwuje Pani częściej. Nie wiem, jak mogłyby brzmieć wyrazy z przedłużoną wymową np. t, cz. To są głoski chwilowe, których się nie da przedłużać, więc zupełnie nie wiem, na czym problem polega. Intuicyjnie czuję, że niepokoi się Pani, czy przypadkiem nie pojawia się u synka niepłynność mowy. Aby tę kwestię rozstrzygnąć, sugerowałabym spotkanie z logopedą. Podczas wizty niewątpliwie łatwiej będzie wychwycić trudności synka i podjąć decyzję, czy wymagają one działań terapeutycznych. A przy okazji zbadać, czy rozwój językowy nie odbiega od rozwoju kompetencji, np. społecznych.
Pozdrawiam serdecznie
Aicja Kabała
Komentarze