Droga Pani Małgorzato, Synek potrzebuje systemowych ćwiczeń, a nie poprawiania, na które z pewnością nie zwraca uwagi. Proszę codzienne około godziny poćwiczyć przy stoliku, bawiąc się rożnymi przedmiotami (widelce, łyżki, noże, kubki, szklanki, talerze). To mogą też być obrazki, zdjęcia, ilustracje, które kategoryzujemy. Np. co do pici, co do jedzenia, a potem zabawy z pacynką, która mówi proszę dwa soki, a Sprzedawca (pani lub dziecko) odpowiada mam tylko jeden sok itp. Można się bawić w sklep, w transportowanie żywności, czy innych materiałów. Radzę już rozpocząć uczyć Synka czytania SYLABAMI, bo problemy, jakie przejawia, wskazują na zagrożenie dysleksją.
Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska
Komentarze