Gdy noc zapadnie , z mysiej norki
na świat wychodzą Stworki Niesforki,
Bardzo się śpieszą, przy drzwiach tłoczą,
Zeby do pracy wziąć się ochoczo.
Noc zapowiada się pracowicie,
Każdy przykłada się należycie,
Żeby ze wszystkim skończyć do rana,
Zanim do kuchni wejdzie mama.
Jeden Niesforek ze stołu sprząta,
Drugi kurz ściera z każdego kąta,
Trzeci ogonem szoruje garnki,
Inny wyjmuje pranie z pralki,
Jeszcze następny podłogę myje,
Kolejny nowe zasłony szyje,
A wszystkie bardzo się starają
Być cichuteńko, gdy sprzątają,
Żeby nie zbudzić domowników,
Gdyż narobiliby pewnie krzyku
Widząc w swej kuchni małe chochliki,
Co wyglądają, jak diabliki.
A przecież stworki te, choć brzydkie,
Dobre serduszka mają wszystkie
I bardzo się biedactwa trudzą,
Żeby choć trochę pomóc ludziom.
I marzą sobie w wyobraźni,
Żeby się z nami zaprzyjaźnić,
Lecz raczej szansy na to nie mają,
Bo chociaż bardzo się starają,
Niestety z racji swej brzydoty
Z zaprzyjaźnieniem mają kłopoty.
Nie sądźmy innych według wyglądu,
Nie wydawajmy pochopnych sądów,
Dopóki kogoś się nie pozna,
Bardzo dotkliwie skrzywdzić go można.
Powiedz, Jasiu, powiedz, Olu, gdzie tak miło, gdzie tak miło, jak w przedszkolu. Bo przedszkole uczy, bawi nas, bo w przedszkolu miło płynie czas. Pani patrzy na nas z boczku, jak stawiamy,...
Tartak to jest miejsce, w którym Przez dnie całe lecą wióry. Bo zębami piła tnie W równe deski wielkie pnie, By z tych desek mógł fachowiec Zrobić meble całkiem nowe: Stoły,...
Tak sobie myślę czasem I może ktoś przyzna mi rację, Że wszystkie szkoły na świecie Powinny choć raz mieć wakacje. Wakacje są dla wszystkich Toż takie to oczywiste. Dlaczego z tych...
Chociaż nie są słodkie wcale To smakują też wspaniale. A gdy zjesz z nimi posiłek To ci dadzą wielką siłę, Taką siłę bohatera Jaką ma twój tata nieraz, Gdy ogromną dynię...
Wietrzyk? – wieje. Deszczyk? – pada. A śnieg? – prószy. Krawiec palto, a szewc buty pięknie uszył. Co mi wietrzyk, deszcz i śniegi... Idę...
Ruda wiewiórka, ruda wiewiórka skacze wesoło z drzewa na drzewo. Z chwiejnej gałązki w zieleń da nurka, machnie ogonkiem w prawo i w lewo. Zeszła na ziemię, nic się nie boi, wie,...
Powiem ci w słowach kilku, Co myślę o tym wilku: Gdyby nie był na obrazku, Zaraz by cię zjadł, głuptasku....
Wirus to nie jest ani zwierzątko, ani żyjątko, ani stworzonko. Z łaciny słowo virus pochodzi – to jad, trucizna, coś, co nam szkodzi. Choć samodzielnie nie może pożyć, dąży...
– Kto ty jesteś? – Polak mały. – Jaki znak twój? – Orzeł biały. – Gdzie ty mieszkasz? – Między swemi. – W jakim kraju? – W polskiej ziemi. –...
Zbieramy kasztany, robimy w nich dziurki, a wtedy je można nawlekać na sznurki. Tak robi się lejce, naszyjnik z korali. Kasztany, kasztany będziemy zbierali. .... i żołędzi...