Warszawa

Czytanki

Wierszyki

Kruk - Tomek Nowaczyk

Raz, siedząc na gałęzi, rozmyślał sobie kruk:
„Dlaczego każde zwierzę ma inną liczbę nóg?
Ja tylko dwie mam nogi i mnie nie dziwi to,
a już stonoga taka ma chyba ich ze sto!
Mam skrzydła – tak jak mucha, lecz mucha nóg ma sześć.
Aż osiem nóg ma pająk, co chce tę muchę zjeść!

A człowiek, raz widziałem, dwie nogi ma i ręce.
I z tym się dobrze czuje. I nie potrzeba więcej.
Sarenki i jelenie po cztery mają nogi,
bo tyle nóg ma zwierzę, co ma na głowie rogi.
A takie psy i koty? Czyhają tu pułapki!
To niby czworonogi, a mają cztery łapki!

Ma ślimak jedną nogę, lecz to nie żadna noga.
I jak się w tym połapać? W tych nogach? Olaboga!
Ma macki ośmiornica. Gdy spojrzy się na węża,
to nóg się nie dostrzeże – ten to się nadweręża!
A taka foka co ma? To koszmar zoologa!
Ja chyba się poddaję – w tych sprawach jestem noga…”.

Kruk więcej nie roztrząsał, kto ile kończyn ma,
i odtąd tylko siedział, i krakał swoje „kra!”.
Choć w końcu kruk się poddał, choć weny było brak,
to przyzna chyba każdy, że mądry był to ptak.
„Skąd takie bystre zwierzę?” – ktoś by zapytać mógł.
Rzecz to niezwykle rzadka – bo to był biały kruk.

Więcej w dziale: Wierszyki:

Czarna wrona - Eliza Rozdoba

Wierszyki

Czarna wrona z Radziejowic Raz przepierkę chciała zrobić: KRA! KRA! KRA! Zerwał się gderliwy gawron I krzyczał na całe gardło: GA! GA! GA! Czarna wrona niezrażona Trze na tarze jak...

Czerwony Kapturek

Wierszyki

Snuj się, snuj, bajeczko! A było tak: niedaleczko, Właśnie tutaj, nad rzeczką, Mieszkała wdowa z córeczką. Córeczka, chociaż mała, swej matce pomagała: Zamiatała podłogę, pełła...

Danuta Wawilow - A jak będę dorosła...

Wierszyki

Jak mi ręce urosną, jak mi nogi urosną, jak już będę dorosła i wysoka jak sosna, to zostanę, zostanę, zostanę... no, kim? To na pewno zostanę lekarzem! Przyjdę w białym fartuchu, mamie...

Danuta Wawilow - Świnka

Wierszyki

- Chodźmy bawić się do Oli! - Niee, jej mama nie pozwoli! Tylko nie mów nic nikomu! Oni mają świnkę w domu! - Co ty mówisz? Jaką świnkę? Czy ma ryjek i szczecinkę? Czym ją karmią?...

Danuta Wawilow - Wędrówka

Wierszyki

Pewnego dnia wyjdę z domu o świcie, tak cicho, że nawet się nie zbudzicie. I pójdę, i będę wędrować po świecie, i nigdy mnie nie znajdziecie. I nie wezmę ze sobą nikogo, tylko...

Danuta Wawilow -Trójkątna bajka

Wierszyki

Była raz sobie skała bardzo dziwna, TRÓJKĄTNA, stał na tej skale pałac, bardzo dziwny, TRÓJKĄTNY. W pałacu tym na tronie bardzo dziwnym, TRÓJKĄTNYM, zasiadał król w koronie bardzo...

Danuta Wawilow- Rysunek

Wierszyki

Mój kochany tatuś ma niebieskie oczka, mama ma brązowe i ja też brązowe. Prawda, jak ładnie Ale gdyby tatuś miał czerwone oczka, mama miała żółte, a ja fioletowe, mielibyśmy...

Danuta Wawiło - Czego mi się chce?

Wierszyki

Od samego dzisiaj rana czegoś mi się chce... Nie cukierka, nie banana - może piasku, może siana albo nawet - nie wiem sama - muchy tse-tse? Może powie ktoś przypadkiem, na co ja mam chęć? Uszyć...

Danuta Wawiłow - O Rupakach

Wierszyki

Usiądź przy mnie, mamusiu. Coś ci powiem do uszka... Wiesz, kto do mnie przychodzi, jak się kładę do łóżka? Takie śliczne, pucha te, kolorowe jak ptaki... Za nic w świecie nie zgadniesz! To...

Danuta Wawiłow - Szybko

Wierszyki

Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj! Szybko, szybko, stygnie kawa! Szybko, zęby myj i ręce! Szybko, światło gaś w łazience! Szybko, tata na nas czeka! Szybko, tramwaj nam ucieka! Szybko,...

Przeczytaj również

Warto zobaczyć