Puchatek spojrzał na obydwie łapki. Wiedział, że jedna z nich jest prawa, i wiedział jeszcze, że kiedy już się ustaliło, która z nich jest prawa, to druga była lewą, ale nigdy nie wiedział, jak zacząć.
“Wiesz, Prosiaczku... miłość jest ...”
“- Puchatku? - Tak Prosiaczku? - Nic, ...”
“- Kubusiu, jak się pisze MIŁOŚĆ? - ...”
“- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. ...”