Dzień dobry!
To ja, Bajetan Hops, bohater magazynu dla dzieci „Świerszczyk”. Zapraszam Was dziś na warsztaty na temat zdrowia. Trochę poczytamy, trochę się pobawimy, będzie też okazja, by poćwiczyć myślenie.
Ostatnio mój przyjaciel Klemens był chory: bolało go gardło i miał okropny katar. Cała nasza paczka przyjaciół życzyła mu wtedy zdrowia. Klemens powiedział wtedy (między jednym a drugim kichnięciem), że właściwie dopiero teraz poczuł, jak dobrze jest być zdrowym. Ma się wtedy siłę, dobry humor, apetyt, można spotykać się ze znajomymi i dobrze bawić. Wtedy Pola opowiedziała o swoim wujku. Ten wujek nie dbał o zdrowie. Jadł dużo pączków i chipsów, ciągle siedział przed telewizorem albo komputerem i w końcu od tego zachorował. Nawet trafił do szpitala! Wtedy postanowił sobie, że zacznie o siebie dbać. Zaczął jeść warzywa i owoce, jeździ do pracy na rowerze, chodzi na spacery. Ma więcej siły i dużo się uśmiecha. Lekarz mu powiedział, że jest naprawdę dzielnym pacjentem i że będzie zupełnie zdrowy, jeśli dalej będzie tak o siebie dbał.
Powiem Wam, że ja też dbam o zdrowie. Wcześnie chodzę spać, dużo skaczę po łące, jem sałatki. I zobaczcie sami – mam już 75 lat, a jestem zdrów jak ryba. Albo… jak świerszczyk. I wam też życzę dużo zdrowia!
Uwaga! Sytuacje dydaktyczne oznaczone ♦ można wykorzystywać w pracy z dziećmi 6-letnimi.
Dziecko samodzielnie lub z rodzicem czyta wiersz Małgorzaty Strzałkowskiej „Mydło w dłoń i wirus goń”. Po lekturze dziecko wymienia powody, dla których trzeba często i dokładnie myć ręce.
Wirus to nie jest ani zwierzątko,
ani żyjątko, ani stworzonko.
Z łaciny słowo virus pochodzi –
to jad, trucizna, coś, co nam szkodzi.
Przytulne wnętrze ludzkiego ciała
to jest dla niego frajda niemała.
Spraw, by nie znalazł on gospodarza,
i nie miał miejsca, by się namnażać,
Przecież my też coś zrobić możemy!
Zawsze dokładnie wszystko myjemy –
ręce, owoce, przedmioty, ciała.
Czemu? A wiecie, jak mycie działa?
Wirus na zewnątrz ma cienką błonkę,
czyli otoczkę, płaszczyk, osłonkę,
a na niej różne trąbki i rurki,
ułatwiające wejście w komórki.
Mydło się składa z długich cząsteczek,
mających postać wielu szpileczek.
Gdy szpilka w płaszczyk wirusa wnika,
wirus rozpada się, po czym znika.
Dlatego myjmy dokładnie ręce,
ciało, owoce… i dużo więcej!
Tekst: Małgorzata Strzałkowska
Konsultacja wirusowa: Zuzanna Strzałkowska
Ilustracja: Marcin Bruchnalski
Dziecko pod opieką dorosłego przygotowuje domową „farbę” (2 łyżeczki mąki ziemniaczanej, 2 łyżeczki ciepłej wody, łyżeczka oleju jadalnego, łyżeczka ciemnego kakao lub kawy zbożowej - składniki należy wymieszać w miseczce lub filiżance). Następnie „farbą” smaruje ręce, podobnie jak rozprowadza na nich mydło podczas mycia. Co trzeba zrobić, by całe ręce i nadgarstki były pokryte równą warstwą „farby”? Czy miejsca między palcami, u nasady kciuka, przy paznokciach – są „pomalowane”?
Po eksperymencie pora dokładnie zmyć farbę z rąk. Na które miejsca trzeba zwrócić uwagę?
Dziecko wraz z nauczycielem lub rodzicem zastanawia się nad tym, jak na co dzień można dbać o zdrowie. A jak dbać o zdrowie wtedy, gdy nie można wychodzić z domu z powodu epidemii?
Przykłady dobrych nawyków:
Przykłady złych nawyków:
Dziecko lub dzieci słuchają opowiadania Magdaleny Kiełbowicz „Zdrowy duch”. Nauczyciel lub rodzic po lekturze pyta:
Po przeczytaniu opowieści o mieszkańcach domu, dzieci uważnie czytają zdania napisane niżej i odpowiadają: prawda albo fałsz.
Dziecko słucha wiersza. Następnie, w wierszu, stara się uzupełnić brakujące wyrazy.
– Co masz? Bo ja coś słodkiego!
– Ja też.
– Zmyślasz…
– Nie. D _ _ _ _ _ _ _ o?
– To jest słodkie? Bez przesady!
Bez polewy z cz_ _ _ _ _ _ _ y?
Bez wafelków i bez lukru?
Coś słodkiego i bez c_ _ _ _u?
Moje, zobacz, jest w pazłotku
i ma dwie n_ _ _ _ _ _i w środku.
– Ha! Marchewka też jest słodka
i nie trzeba jej pazłotka.
Ma czerwony, śliczny k_ _ _ r,
w środku zaś witamin sporo!
Lubie chrupać ją: chrup, c_ _ _ p!
Radzę ci, to samo zrób.
Chcesz, przełamię ją w połowie…
Trzymaj! Częstuj się! Na z _ _ _ _ _e!
Nauczyciel lub rodzic mówi:
Teraz nie można wychodzi na dwór, grać w piłkę czy bawić się na placu zabaw, ale w domu też można ćwiczyć. Do ćwiczeń nie potrzeba specjalnego sprzętu, można wykorzystać wszystko, co jest wokół nas. Podczas tej zabawy spróbuj ćwiczyć z kartką papieru, będzie ona twoim przyrządem gimnastycznym.
Weź do ręki kartkę bloku rysunkowego lub wyrwaną ze środka zeszytu. Spróbuj wykonać kilka ćwiczeń.
Nauczyciel albo rodzic mówi:
Lekarze proszą, by w czasie, gdy ludzie mogą się od siebie zarażać koronawirusem, zachować dystans, to znaczy nie zbliżać się do osób poza domem na mniej niż 2 metry czyli 200 centymetrów. Zaproś do zabawy kogoś z domowników. Zmierzcie na podłodze za pomocą miarki lub centymetra, ile to jest 2 metry. Stańcie w takiej odległości, twarzami do siebie. A teraz spróbujcie „porozmawiać” ze sobą bez słów. Możecie wykonywać gesty i miny. Przekażcie sobie, co chcielibyście robić, o czym myślicie, za kim lub za czym tęsknicie.
Na koniec zabawy nauczyciel lub rodzic mówi:
Za jakiś czas kwarantanna się skończy. I znów będziemy mogli być blisko, bawić się lub przytulać. Pokażecie, jak to będzie wyglądać?
Marta Polsakiewicz,
Joanna Szulc